Sarri: Umieszczenie Caballero w bramce było właściwą decyzją

Autor: Max Kossowski Dodano: 28.02.2019 14:52 / Ostatnia aktualizacja: 28.02.2019 14:53

Po wygranej Chelsea z Tottenhamem 2:0 w ramach 28 kolejki Premier League, Maurizio Sarri odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy podczas konferencji prasowej.

 

Czy obecność Willy’ego Caballero w bramce jest skutkiem ostatnich wydarzeń z udziałem Kepy?

 

– Myślę, że nasz występ był równie dobry, jak ten z Manchesterem City. Na szczęście wynik był inny, korzystny dla nas. Była to właściwa decyzja, gdyż Kepa popełnił duży błąd. Zapłacił on karę pieniężną klubowi i nie wystawiłem go na ten mecz. 

 

– Kepa jutro do nas dołączy. Nie wiem czy wystawię go w pierwszym składzie na następny mecz, ale zagra on na pewno w jednym z dwóch najbliższych spotkań. Jest on jeszcze młodym zawodnikiem i wiadomo, że popełnia błędy. Jednak nie możemy go frustrować brakiem gry, gdyż musi on tylko zrozumieć swoje błędy.

 

Jest on bramkarzem „na lata” dla Chelsea?

 

– Na pewno.

 

Jak zareagował Hiszpan na nieumieszczenie go w pierwszym składzie? 

 

– Nie mówiłem mu nic indywidualnie. Nie mam w zwyczaju rozmawiać z zawodnikami na osobności. Mówię tylko do całej drużyny kiedy jesteśmy wszyscy razem. Właśnie w tym momencie dowiedział się, że nie zagra.

 

Jak oceniasz waszą regularność w lidze?

 

– Myślę, że potrzebujemy regularności, zwłaszcza w takiej lidze jak Premier League, która do łatwiejszych nie należy. Graliśmy z United, City i Tottenhamem podczas jednego miesiąca. Teraz potrzebujemy punktów. Było to bardzo ważne dzisiejszego wieczoru. Kluczem do tego było zaangażowanie Tottenhamu w walkę o punkty.

 

Czuliście wsparcie fanów na boisku?

 

– Tak, było to dla nas bardzo istotne. Ten mecz był ważny dla naszych kibiców i być może, jeden z ważniejszych wraz ze spotkaniem z Fulham, które zagramy już niedługo. Rezultat i występ zespołu były decydujące dla nas wszystkich. Chcieliśmy walczyć o jak najlepszy wynik do samego końca.

 

Uważasz, że Harry Kane był dzisiaj wyróżniającym się zawodnikiem?

 

– Przechwyciliśmy dziesięć piłek na połowie przeciwnika, co nie było łatwą rzeczą do zrobienia. Szczególnie dlatego, że trzy dni temu zagraliśmy 120 minut i zawodnicy poprosili abyśmy bronili nieco niżej.Bardzo dobrze podawaliśmy między sobą i broniliśmy dostępu do bramki, jednak sądzę, że nie było to wystarczające by zatrzymać Kane’a. Musieliśmy odbierać piłkę przeciwnikowi przed zagraniem jej do Harry’ego. Myślę, że to świetny zawodnik i naprawdę trudno go zatrzymać.

 

 

Czy dzisiejsza wygrana ucina wszelkie plotki na temat Twojej niepewnej przyszłości w Chelsea?

 

– Myślę, że to bardziej zależy od was - mediów, niż ode mnie. Rozmawiałem z zarządem kilka razy w ostatnich dniach. Problem nie był oczywiście tak wielki, jakim go przedstawialiście. W tym zawodzie ciągle muszę zmagać się z presją, więc dla mnie nie jest to kłopot. Jeśli przegrywasz ostatnie dwa, trzy mecze to musisz się spodziewać presji. Szczególnie w takim klubie jak Chelsea.

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close